To ciekawy temat, zwłaszcza na tle skandali związanych z molestowaniem w pracy. Dużo krzyczą, ale filmik, na którym brunetka przełożona wchodzi w majtki podwładnego, natychmiast otrzymuje górę polubień i pochlebnych komentarzy. Co jest jak najbardziej słuszne: natura rządzi się swoimi prawami i nie ma znaczenia, gdzie, w domu czy w pracy, dwoje dorosłych ludzi uprawia seks zgodnie ze swoją wolą.
Wygląda na to, że brunetka sama zrozumiała, że zadowolony trener to dobry trener. Nie trzeba było długo czekać, by stała się konwencjonalna... Szybko znalazła się też trenerka od lizania cipki. Tak więc trener nie musiał nawet rozpinać spodni - dziewczyna sama sobie z tym poradziła. Uwielbiam tego typu zaawansowane sporty uczniowskie. )